34. Maciej Kot + LPK Kranj i LGP Wisła!

Witajcie! Nadszedł dzień, gdy rozpoczynamy sezon letnich skoków - Letnie Grand Prix! Skoczkowie narciarscy będą mogli już teraz sprawdzić czy ich przygotowania do sezonu olimpijskiego idą dobrze. Tydzień temu zainaugurowano Letni Puchar Kontynentalny w Kranju. Dla nas pierwszy weekend LPK był bardzo udany za sprawą Klemensa Murańki, który nie miał sobie równych w dwóch konkursach. A oto podsumowanie pierwszych zawodów LPK:

 

Letni Puchar Kontynentalny - Kranj

 

Trudno wyobrazić sobie lepszy początek sezonu letniego dla polskich skoczków. Pierwszy i drugi konkurs LPK wygrał Klemens Murańka. Pozostali nasi zawodnicy w pierwszym konkursie spisali się następująco:

 

1. Klemens Murańka   108,0m   112,0m          284,7pkt

 

...

 

20. Paweł Wąsek   108,0m   104,0m          260,1pkt

29. Aleksander Zniszczoł   104,0m   97,5m          247,9pkt

35. Bartosz Czyż   100,0m   ---          124,0pkt

40. Przemysław Kantyka   98,5m   ---          120,4pkt

 

Peter Prevc w pierwszym konkursie w Kranju zajął 4. miejsce, uzyskując odległość 105,5 oraz 109,5 metra.

 

Drugi konkurs Letniego Pucharu Kontynentalnego ponownie wygrał Klemens Murańka z ogromną przewagą 11 punktów. Drugie miejsce zajął Rok Justin, a trzeci był Kevin Bickner, który w drugiej serii zawodów poszybował aż na 115 metr! Wyniki pozostałych Polaków:

 

1. Klemens Murańka   108,5m   108,5m          253,6pkt

 

...

 

11. Przemysław Kantyka   108,0m   105,5m          226,9pkt

37. Aleksander Zniszczoł   102,0m   ---          106,6pkt

40. Paweł Wąsek   98,5m   ---          103,6pkt

50. Bartosz Czyż   95,5m   ---          94,7pkt

 

 

Letnie Grand Prix

 

Dwa dni temu w Wiśle odbyły się treningi i kwalifikacje do dzisiejszego konkursu indywidualnego LGP. Awans do zawodów indywidualnych wywalczyło dziewięciu polskich zawodników. Zwycięstwo zapewnił sobie Maciej Kot, drugi był Dawid Kubacki.

 

1. Maciej Kot   128,0m          132,4pkt

2. Dawid Kubacki   125,0m          131,7pkt

3. Daniel Andre Tande   127,0m          129,7pkt

4. Roman Koudelka   127,5m          128,7pkt

5. Kenneth Gangnes   125,5m          128,1pkt

6. Simon Ammann   128,5m           127,1pkt

7. Stefan Hula   124,5m          126,0pkt

8. Andres Fannemel   126,5m          125,9pkt

9. Andreas Wank   127,0m          125,2pkt

10. Andreas Kofler   124,0m          124,0pkt

 

...

 

12. Klemens Murańka   125,5m           123,8pkt

13. Kamil Stoch   123,0m          122,6pkt

15. Piotr Żyła   123,0m          120,8pkt

32. Przemysław Kantyka   121,5m          112,8pkt

48. Jakub Wolny   117,0m          106,6pkt

50. Aleksander Zniszczoł   116,5m          104,2pkt

53. Paweł Wąsek   116,5m          101,6pkt

56. Jan Ziobro   114,0m          100,8pkt

57. Krzysztof Miętus   115,5m          100,7pkt

 





 Wczorajszy konkurs drużynowy obfitował w dobrą rywalizację, która zakończyła się zwycięstwem biało-czerwonych. W naszej drużynie wystartowali Mistrzowie Świata z Lahti: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Maciej Kot. W fantastycznej formie od samego czwartku jest Dawid Kubacki, który wczoraj stał się liderem naszej drużyny. Oddawał podczas konkursu drużynowego najdłuższe skoki z grona całej czołówki i jako jedyny pokonał granicę 130 metrów.

 

1. Polska   994,7pkt

(Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Maciej Kot)

2. Norwegia   982,5pkt

(Anders Fannemel, Robert Johansson, Daniel-Andre Tande, Kenneth Gangnes)

3. Niemcy   951,9pkt

(Andreas Wank, Andreas Wellinger, Stephan Leyhe, Karl Geiger)

4. Słowenia   948,7pkt

5. Austria   935,8pkt

6. Finlandia   861,4pkt

7. Czechy   849,1pkt

8. Szwajcaria   822,5pkt

 

 

 

Dzisiejszy konkurs indywidualny rozpoczął się z opóźnieniem. Całą serię próbną odwołano ze względu na zbyt silny wiatr. Jednak dla nas był on szczęśliwy. Po raz kolejny Dawid Kubacki i Maciej Kot pokazali klasę. Po pierwszej serii nastroje były dobre, ale i trochę smutne. Liderem był Maciej Kot, ale na 31. miejscu, które nie dawało awansu do serii finałowej, uplasował się Kamil Stoch. Jak mówił później nasz zawodnik, zbyt późno wybił się z progu. W drugiej serii dobry skok oddał Stefan Hula. Dawid Kubacki uzyskując w drugim skoku 132,5 metra odleciał od rywali. W finałowej serii wystąpiło razem 5 Polaków.

 

1. Dawid Kubacki   128,0m   132,5m          255,6pkt

2. Maciej Kot   133,0m   127,5m          252,2pkt

3. Karl Geiger   130,0m   128,0m          251,5pkt

4. Daniel-Andre Tande   125,5m   126,0m          245,2pkt

5. Stefan Hula   126,5m   128,0m          243,9pkt

6. Roman Koudelka   128,0m   125,5m          243,3pkt

7. Sebastian Colloredo   127,5m   125,5m          242,9pkt

8. Kenneth Gangnes   123,0m   127,0m           241,2pkt

9. Stephan Leyhe   127,5m   125,0m          240,6pkt

10. Robert Johansson  123,0m   126,0m          239,5pkt

 

...

 

13. Piotr Żyła   125,0m   124,0m          234,5pkt

29. Jakub Wolny   124,0m   119,5m          212,5pkt

31. Kamil Stoch   119,0m   ---          105,6pkt

34. Klemens Murańka   119,5m   ---          104,8pkt

35. Aleksander Zniszczoł   119,0m   ---          101,9pkt

42. Przemysław Kantyka   117,0m   ---          94,3pkt

 

 

Dla mnie bardzo szybko minął polski weekend letnich skoków.

 

Autograf, który chcę wam dzisiaj pokazać otrzymałam od Macieja Kota, dzisiejszego zdobywcy drugiego miejsca ;)

Polskim kibicom Maćka nie trzeba przedstawiać, lecz ja przypomnę jego najważniejsze osiągnięcia:

Maciej Kot wraz z kolegami z drużyny w 2017 roku w Lahti zdobył złoty medal Mistrzostw Świata w rywalizacji drużynowej, w roku 2013 wywalczył brązowy medal, również drużynowo. Maciej Kot to indywidualny wicemistrz świata juniorów z roku 2009, dwukrotny drużynowy brązowy medalista Mistrzostw Świata Juniorów. Maciej Kot zwyciężył w bardzo dobrym stylu klasyfikację generalną Letniej Grand Prix 2016. Jest wielokrotnym medalistą Mistrzostw Polski, w roku 2013 i 2016 wygrał indywidualnie. Jego rekord życiowy wynosi 244,5 m, ustanowiony został na Vikersundbakken w Vikersund 18 marca 2017. Maciej Kot to młodszy brat innego polskiego skoczka narciarskiego - Jakuba Kota i syn byłego polskiego fizjoterapeuty - Rafała Kota.

 

 

 

Do zobaczenia wkrótce ;)